Polityka historyczna czy historia polityczna

Wiosna się zbliża, za pasem święta wielkanocne i niebawem śpiewać będziemy „witaj majowa jutrzenko”. Dlatego chciałam napisać coś wesołego, sympatycznego pod hasłem: „wszyscy uśmiechamy się do wszystkich” a tu wracam do kraju po miesięcznej nieobecności i co widzę i słyszę?! Trąby jerychońskie polityki historycznej. Degradowanie […]

Read more

Rok 1918 i rok 2018 – rok stulecia

Rok 1918 i rok 2018 – rok stulecia. Czy mamy pełną jasność, co będziemy świętować i jak będziemy świętować? 200 mld z budżetu państwa na obchody, miliard dla mediów rządowych na rok 2018 – bardzo dużo; co z tego można zrealizoać? Czy „odnowienie ślubowania” – […]

Read more

Dzisiaj będzie o listopadowej nostalgii

W listopadzie, w listopadzie smutek liście w polu kładziePo nim smętne kroczą wronyCzarne to to, smutne i w ziemi się dłubieA ja mam taki gust wypaczonyŻe lubię listopad i wrony… Zamiast żałobne kiry wdziewać, zamiast jęczeć, że chłodno, głodno i do domu daleko spróbujcie inaczej. […]

Read more

Niewesoły scenariusz w pięciu odsłonach

Ostatnio stan mojej duszy daleki jest od optymizmu. By nie popaść w otępienie i marazm duchowy, postanowiła napisać scenariusz. Może to być sztuka teatralna, może film – wolna droga wyboru. Czas i miejsce akcji: rok 1945 – lipiec. Konferencja poczdamska. Najwięksi z wielkich tego świata […]

Read more

Co warto mieć?

Tysiące rzeczy, tysiące umiejętności, przypadłości. Ale nie o tym chcę dzisiaj pisać. Przewrotnie będzie o tym co jest bardzo istotną cząstką nas, a bardzo niedocenianą czyli o sentymentach. Ale nie tych przewijających się w romantycznych piosenkach, ale o tym, które nazwę sentymentami zdrowymi. Rzecz pierwsza: […]

Read more

Traktat o szczęściu

Skąd ten pomysł, by pisać na temat tak wyświechtany i tak nie do opisania, jak to, czym jest szczęście? Skłoniła mnie do tego rozmowa z 16-letnim Mężczyzną, który stwierdził, że nie jest szczęśliwy, nigdy nie był i nigdy nie będzie. Zapytałam go, co jest dla […]

Read more

Przestańmy być społeczeństwem naburmuszonym

Poprzedni mój wpis zakończyłam niezbyt optymistycznie, bo z psychicznego dołka. Teraz z radością donoszę, że wszystko znów jest OK! Powodem metamorfozy są moje 80-te urodziny. Osiemdziesiątka to wiek już zasłużony (raczej wysłużony) i właściwie nastraja raczej do refleksji minorowych. A u mnie „na abarot”. Naszła […]

Read more

Ustawa o 4000 zł za urodzenie upośledzonego dziecka

Szanowni Państwo.Niejednokrotnie przekonywałam siebie samą, że należy trzymać się z dala od polityki i generalnie to robię. Jestem jednak częścią społeczeństwa, które zamieszkuje kraj Polską zwany i każdy może się mnie zapytać „co tam u was się dzieje”, często takie pytanie jest mi zadawane. Dotychczas […]

Read more