Po lekturze biografii – dekalog Billa Gates’a

Czysty przypadek sprawił, iż przeczytałam biografię Billa Gates’a. Co to za niezwykły człowiek. Wszyscy wiemy, że bogatszy od Krezusa, ale że jest chyba największym filantropem świata, tego już nie wiedzą wszyscy. Filantropem w bardzo mądrym pojęciu, bo nie rozdaje niczego ty, co o to proszą, ale ilość zbudowanych szkół, ochronek, szpitali w dziesiątkach biednych krajów (instytucje te również utrzymuje) jest powalająca. Druga sprawa, której się poświęca to sprawy młodzieży, jej wychowanie i pomoc młodym, zwłaszcza w okresie „rebelianckim”.

W książce jest opis spotkania Billa Gates’a z młodzieżą Mount Whitney High School w Visalia w Kalifornii. Tak jak on należy rozmawiać z młodymi ludźmi w bardzo trudnym okresie ich życia. Pozwoliłam sobie przytoczyć jego wypowiedzi jako dekalog Bolla Gates’a.

1. Życie nie jest sprawiedliwe. Przyzwyczajaj się do tego
2. Świata nie interesuje to, co sam myślisz o sobie. Zanim będziesz głosił, że jesteś wielki, spróbuj coś osiągnąć
3. Nie będziesz zarabiał kilkadziesiąt tysięcy zaraz po maturze i nie zostaniesz wiceprezydentem z samochodem służbowym wyposażonym w telefon. Na to musisz zapracować.
4. Jeżeli wydaje Ci się, że nauczyciele nie są sprawidliwi to poczekaj do chwili, gdy będziesz miał własnego szefa!
5. Podawanie hamburgerów w McDonaldzie nie powinno być poniżej Twojej godności. Twoi rodzice nazywali to „możliwością podawania”
6. Jeżeli nie wiedzie Ci się i wszystko masz pod górkę to nie jest wina Twoich rodziców
7. Zanim się urodziłeś, Twoi rodzice nie byli tak nudni i beznadziejni, jak są teraz. Twoje pojawienie się to wydatki, praca, nieprzespane noce, słuchanie tego (w miarę jak rosłeś) jaki jesteś cool. Dlatego zanim zaczniesz chronić dżunglę przed pasożytami pokojenia Twoich rodziców, postaraj się najpierw wynieść wszystkie „resztki” spod łóżka i zdezynfekować szuflady w Twoim pokoju
8. Twoja szkoła robi wszystko, aby nie było w niej lepszych i gorszych. To nie ma nic wspólnego z prawdziwym życiem
9. Życie nie jest podzielone na semestry. Nie ma w nim letnich wakacji. Niktteż nie pomaga „odnaleźć siebie”. To musisz zrobić sam bez niczyjej pomocy
10. Telewizja i internet to nie jest prawdziwe życie. W tym prawdziwym trzeba wyjść z kawiarni i znaleźć pracę.

Dodam jedenaste: rodzice nie są wrogami. Popełniają błędy, które bardzo często są wynikiem wielkiej troski o Ciebie.

PS. Nie mamy takich możliwości jak Bill Gates, ale czasami możemy pomóc nie dawaniem „za darmo”, ale inwestując w człowieka.