Nasze kolędy, nasze wigilie

„Gdy się Chrystus rodzi”, „lulajże Jezuniu, moja perełko”, „gdy śliczna panna syna kołysała” – wzruszająco piękne są nasze kolędy i pastorałki. Bo wzruszające są święta Bożego Narodzenia. O tych, które wryły się w moją pamięć chcę dzisiaj powspominać. Rok 1946. Mieszkamy w leśniczówce, jest wigilia […]

Read more

Świat, który ześlizguje się w bagno głupoty

Chciałabym napisać o pięknej złotej jesieni, tej prawdziwej, z babim latem tańcującym na wietrze, złotymi liśćmi, z uśmiechniętymi spacerującymi ludźmi, biegającymi psami i leniwie wylegującymi się kotami. Jak tylko ułożyłam sobie w głowie ten wzruszający obrazek, usłyszałam głos (z tyłu głowy): masz bardzo dobrą pamięć […]

Read more

Co może nastąpić po wieku zarazy

Wszyscy zastanawialiśmy się od początku „wieku zarazy” i zastanawiamy się dalej – coraz intensywniej – co nastąpi potem. Wszystkie wielkie przełomy w dziejach następowały po przełomowych wydarzeniach. Wielka rewolucja francuska 1789 roku była preludium do nowego kapitalistycznego świata. Wielki kryzys światowy 1929 – 33 – […]

Read more

Co po pandemii – model demokracji

Pisałam już na temat „co pandemii” – dzisiaj ciąg dalszy, ale z nieco innej strony. Pandemia spowodowała lub przyspieszyła kryzys demokracji parlamentarnej, zwanej również demokracją pośrednią, czyli idziemy (albo i nie) do wyborów i wybieramy przedstawicieli, którzy mają nami rządzić i tu rola ludu się […]

Read more

Stan wrzenia spowodowany zorganizowaną zawiścią

Temat mojego dzisiejszego „monologu” jest spontaniczny. Tym, co zmusiło mnie do wyboru właśnie tego tematy było: a) felieton pana Daniela Passenta w „Polityce” o Marcelu Reichu – Ranickimb) książka pana Artura Domosławskiego „Wygnaniec” o Zygmuncie Baumanie Zarówno felieton, jak i i książka doprowadziły mnie do […]

Read more